Trwają prace nad nowymi regulacjami dotyczącymi transportu kombinowanego i wyłaniania najlepszych talentów

W Brukseli z początkiem września prace ruszają pełną parą. Nowy Parlament Europejski (PE) niedługo zacznie wysłuchania kandydatów na komisarzy. Wielu z nich chciałoby otrzymać tekę gospodarczą – to cieszy, bo 5 lat temu, na początku poprzedniej kadencji, tematy związane z konkurencyjnością, przemysłem i jednolitym rynkiem nie cieszyły się aż takim zainteresowaniem. Hasło „konkurencyjność” jest w modzie – lepiej późno niż wcale.

I oby nie było to tylko hasło, za którym idą ponownie propozycje kosztowne i trudne do wdrożenia dla przedsiębiorców. Niestety, znów często słyszymy, że polscy politycy i administracja nie chcą spotykać się z lobbystami. Mamy nadzieję, że bardzo szybko zrozumieją, że na tym polega praca nad legislacją w Brukseli, oczywiście w ramach unijnych reguł, i że bez wiedzy, którą dysponują przedsiębiorcy nie da się zapewnić konkurencyjności.

Dekarbonizacja europejskiego sektora transportu

Na początku września, prezydencja węgierska zwróciła się do państw członkowskich o przedstawienie propozycji kompromisowych dotyczących rewizji Dyrektywy o Transporcie Kombinowanym (92/106/EWG w sprawie ustanowienia wspólnych przepisów dla pewnych typów kombinowanego transportu towarów między państwami członkowskimi). Temat jest ważny z punktu widzenia zielonej transformacji. Transport multimodalny i intermodalny stanowią narzędzie do zwiększenia dekarbonizacji i zazielenienia europejskiego sektora transportu oraz przyczyniają się do redukcji kosztów zewnętrznych transportu...